poniedziałek, 16 listopada 2015

Jak zarobić na wypełnianiu płatnych ankiet?



Pierwsze skojarzenie ze słowem ankieta? Bzdurny blok tekstu, przez który po prostu trzeba przebrnąć zaznaczając pierwszą odpowiedź z brzegu, ciekawy zestaw pytań, zmuszający nas do głębszych przemyśleń, pytania wymagające długiego namysłu i rozwiniętej odpowiedzi, lub też ślepe zaznaczanie odpowiedzi "tak" lub "nie"...

Niezależnie od tego, z którą z tych prowizorycznych definicji bardziej się utożsamiasz, zarabianie na ankietach naprawdę nie jest trudne, nie wymaga żadnej specjalistycznej wiedzy, a przy tym zwykle dostajemy całkiem znośne wynagrodzenie. Wystarczy poznać kilka utartych reguł i...uzbroić się w cierpliwość, bo jak bardzo byśmy się starali i zaklinali rzeczywistość, w pewnym momencie i tak nie spełnimy wymagań każdej ankiety.

Podstawowe zasady wypełniania płatnych ankiet:

  • Pierwsza i najważniejsza: nie zawsze warto mówić prawdę. Podajesz to, co chciałby usłyszeć ankietujący. 
  • Większość ankiet posiada jasno sprofilowaną wąską grupę docelową, dlatego nie przejmuj się, jeśli nie udało Ci się załapać do którejś - odkujesz sobie następnym razem.
  • Jeśli przed rozpoczęciem wypełniania ankiet musisz wypełnić swój profil, zaznaczaj jak najwięcej opcji,
  • W pytaniach o wiek zwykle najlepiej podać coś z zakresu 30 - 50, choć nie zawsze jest to reguła. Pytania o płeć, państwo, województwo, kod pocztowy najlepiej wypełnić zgodnie z prawdą (chyba że temat ankiety wyraźnie sugeruje inny wybór, np ankieta o kosmetykach przeznaczona będzie wyłącznie dla kobiet, a ankieta o warunkach w Warszawie dla Warszawiaków)
  • W pytaniach "Czy Pan/i lub ktokolwiek z bliskich pracuje w którejś z podanych branż" zawsze zaznaczamy odpowiedź "Żadne z wymienionych:"
  • W pytaniach o wykształcenie dobrze jest wybrać "średnie" lub "wyższe", w pytaniach o pracę "zatrudniony na pełen etat", branżę "żadne z powyższych"
  • Jeśli nie wiemy, którą odpowiedź zaznaczyć, wybierajmy "środkowe" opcje, im bardziej neutralnie, tym lepiej.
  • Zawsze jesteś główną osobą decydującą o wyborze danego produktu/usługi. Zawsze.
  • Podobnie z robieniem zakupów.
  • Pijesz alkohol, palisz papierosy, uprawiasz seks, nawet jeśli to niezgodne z twoją filozofią życiową, większa szansa na wbicie się w grupę docelową.
  • W pytaniach o produkty których "używasz/kojarzysz/kupujesz/zakupiłeś/bierzesz pod uwagę" etc zawsze zaznaczamy jak najwięcej opcji.
  • Gdy oceniamy jakość czy zaufanie do marki, odrobina wazeliny nie zaszkodzi. :)
  • Masz dzieci, jedno poniżej 5 roku życia, jedno powyżej, często to popłaca.
  • Masz samochód/telefon/smartfon/sprzęt agd, ale w najbliższym czasie chcesz go wymienić na nowy.
To tyle jeśli chodzi o utarte schematy, ogólnie wypełniając ankietę musimy wczuć się w nią i spróbować dopasować się do grupy docelowej. Jednocześnie musimy być gotowi na to, że nawet przy ostatnim pytaniu, po kilkudziesięciu minutach żmudnego zaznaczania odpowiedzi, może nas najzwyczajniej w świecie w świecie z ankiety wywalić z jakże adekwatnym hasłem "Przepraszamy". No cóż, bywa, nie zniechęcajmy się.

W sieci istnieje mnóstwo stronek z ankietami, od siebie polecić mogę mój ulubiony Clixsense, oferujący naprawdę sporo ankiet, zdarza się, że i po kilka dziennie. Przy tworzeniu naszego profilu do ankiet pamiętajmy o wskazówkach i o tym, że posiadamy naprawdę dużo rzeczy, w zasadzie wszystkie z listy, a nasze dochody są znacznie wyższe od średniej krajowej. No cóż, prawdą niestety jest, że najłatwiej zarabiać, będąc już bogatym. :)

Enjoy!
Hyipster

sobota, 14 listopada 2015

Jak zarabiać na klikaniu w reklamy? Jak wybrać dobry program PTC + lista polecanych przeze mnie programów

We wpisie Zarabianie przez klikanie: Jak zarabiać na klikaniu w reklamy? scharakteryzowałem pokrótce programy PTC - popularne buxy. Warto pamiętać, że większość z nich to proste programiki z niewielkim budżetem, które działają i płacą dopóki ktoś wykupuje w nich reklamy. Większość buxów upada po góra 2 - 3 miesiącach, a biorąc pod uwagę wysokie zwykle minimum do wypłaty okazać się może, że na oczy naszych ciężko wyklikanych pieniążków nie zobaczymy. 

Oczywiście istnieją prawdziwe giganty wśród buxów, które są na rynku od lat i ciągle cieszą się niesłabnącą popularnością, jednak warto też testować nowe buxy, a nóż widelec trafimy na prawdziwą perełkę i naszą niewielką żyłkę złota. Po czym poznać, że bux może być strzałem w dziesiątkę?
  • Niezbyt wysokie minimum do wypłaty. Biorąc pod uwagę, jak wolno zdobywa się fundusze, lepiej upewnić się, że zdążymy coś wypłacić przed zescamieniem się programu. Minimum do wypłaty wyższe niż 8$ raczej powinno dać nam do myślenia. 
  • Rozsądne stawki za kliki. Wiadomo, lubimy zarabiać szybko i dużo, lecz w przypadku programów PTC to swoiste mission imposible. Za przykład może tu posłużyć słynny ermail, który oferował użytkownikom nawet kilka złotych za jeden klik. Wypłaty, jak łatwo się domyślić, nikt nigdy nie dostał.
  • Duża ilość reklam, reklamowane są różnorakie witryny. Zainteresowanie wśród reklamodawców jest podstawą działania każdego programu, dlatego gdy w naszym buxie mamy 3 reklamy na krzyż, a każda przekierowuje nas na stronę tegoż buxa, raczej nie traćmy na niego czasu.
  • Unikalny skrypt i oprawa graficzna. Oklepany skrypt i byle-jaki, niedopracowany wygląd strony pozwala przypuszczać, że jest to raczej program "last minute", który zwinie się równie szybko jak powstał.
  • Lista obsługiwanych procesorów do wpłat i wypłat. Im więcej możliwości, tym lepiej.
  • Zabezpieczenia przed botami. Jest to rozwiązanie dość kłopotliwe bo nie można pójść na łatwiznę, a ciągłe uzupełnianie captchy męczy, niemniej dobre zabezpieczenia to znak, że bux poważnie traktuje reklamodawców, a to dobrze wróży na przyszłość.  
  • Czas wypłaty. Różna jest polityka buxów, niektóre płacą instant, inne raz w tygodniu, jest to kwestia wygody, niemniej nie wpływa jakoś na stabilność. Niemniej jeśli nasza wypłata od dwóch tygodni nie pojawiła się na koncie, buxa możemy już permanentnie skreślić. 
  • Support i jego reakcja na błędy. Jeśli następują np. błędy przy wypłatach, a pomoc techniczna milczy, dajmy sobie z buxem spokój, nic z tego nie będzie.

Lista stron PTC polecanych przeze mnie:

  •  Clixsense. Absolutny numer 1 wśród programów PTC, zarabiać można na klasycznym klikaniu, wypełnianiu tasków, ofert i ankiet. Minimum do wypłaty wynosi 8$, jednak kwotę tą można spokojnie uzbierać w tydzień, jeśli ankiety dopiszą.
  •   Link do rejestracji 
  • Neobux. Gigant wśród buxów, oprócz klasycznego klikania można wypełniać oferty, taski, a także inwestować w rented refferals.
  • Trafficmonsoon. Najpopularniejszy aktualnie program revshare oferuje również bardzo atrakcyjną ofertę PTC. Nie tylko dziennie możemy wyklikać kilkanaście centów, ale  także dostajemy 100% wartości klików naszych poleconych!
  • Cashnhits. Niepozorny i niedoceniany bux, będący nieco w cieniu gigantów, a jednocześnie  bardzo atrakcyjny - oferuje wiele dobrze płatnych ofert do wykonania, dniówki mogą sięgnąć kilkudziesięciu centów, a wypłaty przychodzą sprawnie.
  • Sejfik. Polski akcent, program jest na rynku od lat, wypłaca bezproblemowo i oferuje naprawdę wiele metod do zarobku. Dodatkowy plus to wypłata od 3zł.
  • Quassa. Prosty i bardzo popularny program, umożliwia zarabianie na czytaniu maili, wypełnianiu ankiet, korzystaniu z kodów rabatowych, dodatkowo płaci aż 8zł za aktywnego poleconego!
     
    Lista będzie na bieżąco aktualizowana, powiększana o nowe programy i pomniejszana o te niepłacące.
    Enjoy!
    Hyipster

Zarabianie przez klikanie: Jak zarabiać na klikaniu w reklamy?

Podczas codziennego surfowania po sieci bombardowani jesteśmy falą reklam, które są dosłownie wszędzie i zawsze przesłonią to, co akurat chcieliśmy przeczytać. Większość z nas za nimi nie przepada, jednak jak ze wszystkim, da się do nich przywyknąć. A skoro i tak codziennie przeglądamy reklamy, to czemu by przy okazji nie zarobić na tym trochę drobniaków?

Programy typu PTC (Pay To Click), czyli popularne buxy, to proste programiki, pozwalające zarabiać poprzez klikanie w płatne reklamy i linki. Nie wymagają one żadnego wkładu, umiejętności ani dużych nakładów czasu, więc jeśli chcesz zarobić swoje pierwsze drobne pieniądze w internecie, buxy będą dla Ciebie dobrą opcją.

Mechanizm jest prosty, zakładasz i aktywujesz konto, a następnie przechodzisz w sekcję płatnych reklam, klikasz w nie i spędzasz na wyświetlonych witrynach odpowiedni czas, po czym, w zależności od skryptu buxa, zamykasz stronę lub przed zamknięciem wpisujesz captchę. Dzienny zarobek nie powala na kolana, jednak przy systematyczności i cierpliwości można małe kieszonkowe w ten sposób uzbierać. 

Zyski z buxów można powiększyć, rozbudowując sieć poleconych, czyli po prostu promując program swoim linkiem polecającym. Od każdej zarejestrowanej z twojego linku osoby będziesz dostawał 5% jej zarobków, przy czym ona nic na tym nie traci. Korzystając z wielu buxów i budując sieć poleconych w każdym z nich możemy stworzyć fajny, pasywny system dochodów. Metody promowania programów i zdobywania poleconych zamieszczę w innym wpisie.

Jest też opcja dla lubiących ryzyko inwestorów, gdyż większość buxów umożliwia zakup kont premium i tzw rented refferals, czyli wynajętych poleconych. W ten sposób możemy drastycznie zwiększyć nasze dochody i uczynić to niemalże pasywnych dochodem...z drugiej strony liczyć się należy z utratą wkładu, gdyż większość buxów nie jest tworzona jako programy długoterminowe i często nawet nie zdążymy wypłacić zarobionych środków, a bux stanie się scamem (tzn programem niewypłacającym). Inwestowaniu w buxy poświęcę oddzielny wpis.

Czy warto działać na buxach? Moim subiektywnym zdaniem warto wybrać sobie klika pewniaków i w nich klikać, bo jakby nie patrzeć każdy zarobiony cent czy grosz przybliża nas do celu. Z drugiej strony warto pamiętać, że bez inwestycji i polecania nasze zarobki nie będą imponujące, więc nie warto się ograniczać do samych buxów, zwłaszcza, że większość z nich nie wytrzymuje nawet kliku miesięcy. Dlatego stworzyłem też listę sprawdzonych i polecanych przeze mnie płacących buxów, którą zamierzam regularnie aktualizować.
Sprawdź jak wybrać dobry program PTC i zobacz listę polecanych przeze mnie programów

Enjoy!
Hyipster

Sposoby zarabiania w internecie, jak wybrać coś dla siebie? Część 2: garść konkretów

Jeśli udało Ci się przebrnąć przez Pierwszą część wpisu o sposobach zarabiania w internecie 
wiesz już, że kreatywność i odrobinka pasji jest elementem niezbędnym. W tym wpisie kończę jednak z rzucaniem ogólnikami i bez zbędnego ociągania przechodzę do konkretów.
  • Fanpage na Facebooku. Piszesz o tym co lubisz, dzielisz się pasją z innymi i dodatkowo zbierasz wielu ludzi o podobnych zainteresowaniach w jednym miejscu, budując w ten sposób ogromne grono potencjalnych odbiorców. Przyjemne z pożytecznym. Sposobów ma zarabianie na fanpage jest mnóstwo i poświęcę im oddzielny wpis, wspomnę tylko o skracaniu, promowaniu i ogromnym potencjale reklamowym.
  • Własna strona lub blog. Kolejny sposób na rozwijanie pasji, realizowanie się i oczywiście czerpanie z tego profitów. Sposobom zarabiania na stronie lub blogu również poświęcę oddzielny wpis, wspomnę tylko o skracaniu, promowaniu, potencjale reklamowym czy współpracy z adsense.
  • Kanał na YT. Jeśli nagrywasz filmiki, lub masz coś ciekawego do zaprezentowania i planujesz zacząć je nagrywać, możesz na tym przy okazji zarobić. Możliwości jest również wiele, od adsense, po promowanie, reklamowanie i linki programów partnerskich.
  • Skracanie linków. Link prowadzący do dowolnej treści skracasz i wrzucasz tam, gdzie znajdzie on zainteresowanych odbiorców, którzy w niego klikną. Stawki za 1tys wyświetleń nie powalają na kolana, jednak przy dobrej strategii i zapleczu można uzyskać ładny, prawie pasywny dochód. Skracaniu linków poświęcę oddzielny wpis. 
  • Buxy, reklamy, płatne maile. Początek, i jednocześnie dość krótki epizod w karierze większości zarobkowiczów, ze względu na ogromną prostotę i proporcjonalnie minimalne zyski. Do oglądania reklam nie potrzeba żadnego doświadczenia, nie zajmuje to też wiele czasu, dzienne zarobki to jednak groszowe sprawy.
  • Płatne zadania i ankiety. Bardziej opłacalne od buxów i niewiele bardziej skomplikowane.
  • Rozbudowywanie sieci poleconych. Niemalże każdy program zarobkowy to umożliwia, za każdą osobę zarejestrowaną z naszego polecenia otrzymujemy jakiś procent (zwykle 5% lub 10%) jej zarobków, przy czym ona nic na tym nie traci, na tym polega urok tego sposobu. Przy dobrze rozbudowanej sieci poleconych nawet buxy stają się świetnym źródłem wysokiego i pasywnego dochodu.
  • Uploading plików. Na wrzucaniu plików, na które jest duży popyt, można zarabiać ładne pieniądze. Mankament tego systemu jest taki, że naszych polskich internautów niestety interesują głównie treści łamiące prawa autorskie, natomiast te legalne rzadko znajdują nabywców.
  • Subskrypcje sms. Gdy ktoś wejdzie w  promowany przez ciebie link partnerski i wypełni ofertę, wysyłając sms, otrzymujesz prowizję. Ten sposób zarobkowania to temat-rzeka, o którym nie raz wspomnę na blogu.
  • Programy partnerskie. Promujesz ofertę firmy z którą współpracujesz, za każdego pozyskiwanego klienta otrzymujesz prowizję. Wymaga zaangażowania, w zamian dostajemy naprawdę konkretne wynagrodzenia.
  • Copywriting, pisanie tekstów. Zarobek niemalże dla każdego, pozwalający przy tym rozwinąć umiejętności pisania i styl. Wystarczy zarejestrować się na jednej z giełd tekstów i pisać teksty o wysokiej jakości, dzięki czemu będziemy dostawać poważniejsze i lepiej płatne zlecenia.
  • Forex, czyli giełda walutowa. W internecie możemy znaleźć mnóstwo historii ludzi, których życie wkroczyło w nowy wymiar dzięki giełdzie, prawda jest jednak taka, że zdecydowana większość graczy na giełdzie traci. Zarabianie na Forexie wymaga przygotowania, kapitału, cierpliwości i nerwów ze stali, no i niestety przyjmowania strat na klatę.
  • Opcje binarne. Odrobinę uproszczona giełda, zasada działania i zarabiania pozostaje jednak bez zmian, podobnie jak ryzyko utraty wkładu.
  • Kryptowaluty. Przypomina to tradycyjny handel walutami, z tym, że zapewnia większy dreszczyk emocji (i potencjalnych zysków, tudzież również strat), bo wahania kursów bywają znacznie większe.
  • Bukmacherka. Dla sportowych zapaleńców lubiących hazard i poszukujących dreszczyku emocji świetny sposób na dodatkowe pieniążki. Przy dobrej analizie, umiejętności planowania i żelaznych zasadach grania może stać się źródłem dodatkowego dochodu, nie jest to jednak opcja dla ludzi o słabej woli, gdyż tak to już w życiu bywa, raz na wozie, raz pod wozem, a takiego obrotu sytuacji lepiej zawczasu unikać.
  • Programy HYIP. Skrót od High Yield Investment Program, programy inwestycyjne oparte o schemacie piramidy finansowej, o bardzo wysokim stopniu ryzyka utraty kapitału i...bardzo wysokim potencjalnym zysku. Inwestycje tego typu należy traktować jak hazard a nie stałe źródło dochodu, jednak przy odpowiedniej analizie, wiedzy o zasadach działania takich programów i sporej dawce szczęścia można w ostatecznym rachunku wyjść na plus. Nie ukrywam, że jestem fanem tego typu hazardu, stąd zresztą mój nick. :)
  • Programy Revenue Share - od typowych HYIPów różnią się zwykle niższą stopą zwrotu i realną usługą, którą otrzymujemy za inwestycję, a są nią paczki reklamowe. Całość powoduje, że są stabilniejsze i ryzyko jest nieco mniejsze niż w hyipach, wciąż jednak należy pamiętać, że działa tu schemat piramidy finansowej.
  • Zakładanie kont bankowych, branie pożyczek chwilówek itp. Dzięki programom partnerskim można na tym zarobić, biorąc np chwilówkę 0%, po spłaceniu jej otrzymujemy premię, podobnie jest z zakładaniem kont, niemniej całość to dość grząski grunt i łatwo o niedopatrzenie, które może nas wpędzić w niemałe kłopoty. Nie planuję rozwijać tego wątku.
  • Pozycjonowanie, pisanie aplikacji, edycja grafiki, tworzenie stron, pluginów, obsługa serwerów itp. Jeśli posiadamy konkretne umiejętności, internet umożliwi nam szybkie zdobywanie zleceń i zdobywanie pieniążków.
  • Handel. Aukcje i sklepy internetowe to świetny sposób na zarobek, sprzedawać możemy własne usługi i towary lub rzeczy kupione "po taniości" z narzuconą przez mas marżą. Uwaga, prowadzenie regularnej sprzedaży wymaga od nas założenia działalności gospodarczej, prawo ograniczone i ograniczające, ale nie warto kombinować, z Urzędem Skarbowym jeszcze nikt nie wygrał.
* Nawet legendarny gangster Al Capone musiał wyznać jego wyższość


Podsumowując wpis, wymieniłem najpopularniejsze formy i metody zarobkowe, mogące ułatwić Ci złapanie tzw "punktu zaczepienia", będący mam nadzieję początkiem twojej drogi do niezależności finansowej. Nie polecam ani nie odradzam żadnej z tych metod, gdyż każdy ma swoje indywidualne preferencje i każdy będzie się czuł lepiej w innej dziedzinie. Przy odpowiedniej dawce motywacji i kreatywności z całą pewnością uda Ci się wycisnąć z każdej metody maksimum zysków i możliwości. W dalszych częściach tego bloga będę opisywał konkretne metody i wybrane przeze mnie programy zarobkowe.
Enjoy!
Hyipster



Sposoby zarabiania w internecie, jak wybrać coś dla siebie? Część 1: wstęp i garść truizmów

Gdy na pytanie "Czy chcę zacząć zarabiać" odpowiedziałeś twierdząco (swoją drogą myślę, że ciężko byłoby spotkać kogoś, kto by zarabiać nie chciał, wszak każdy człowiek jest inny, ale pieniążki lubimy wszyscy :P), zapewne zacząłeś poszukiwać w internecie różnorakich metod zarobkowych. I już w tym momencie swojej kariery mogłeś się zderzyć z pewną przeszkodą, bo od mnogości internetowych "biznesów", "metod" i "złotych sposobów" można doprawdy dostać zawrotów głowy.

Drogą wstępu, warto zburzyć pewien mit, z uporem maniaka krążący po sieci. Metoda zarabiania kasy za nicnierobienie zwyczajnie nie ma prawa bytu. Brzmi to zapewne równie trywialnie jak hasło  "Mikołaj nie istnieje", niemniej warto się uczulić na wszelkie hasła typu:
Wybudowałem biznes trwalszy niż se spiżu, jedyne co musisz zrobić to wpłacić dolary na moje konto i spijać śmietankę...
 ~Horacy

Tytuł posta brzmi "Sposoby zarabiania w internecie", więc odrzucając poezję klasyczną i bzdurne ogłoszenia, możemy się skupić się właśnie na tym. Tutaj nastąpi drugi rozczarowujący moment w tym niedługim tekście: nie istnieje coś takiego, jak złoty sposób. Nie ma utartego schematu działania, który każdemu przyniesie szybkie zyski. Każdy człowiek ma inny potencjał i zainteresowania, czuje się pewniej w innych dziedzinach i to właśnie w tym kierunku powinien szukać możliwości zarobku, a gdy już wpadnie na swoją kurę znoszącą złote jaja, dba o nią, pielęgnuje i...chroni przed światem, bo dzielenie się akurat w tym przypadku cnotą być nie musi.

Skoro udało Ci się przebrnąć przez ten pełen truizmów i rozczarowań tekst, twój ośrodek motywacji jest konkretnie ukierunkowany na cel. To dobrze, jeden z warunków sukcesu spełniasz. Teraz zastanów się, co tak naprawdę lubisz robić, jakie masz pasje, zainteresowania, jaka nauka i literatura sprawiają Ci przyjemność. Wbrew pozorom to istotny moment, gdyż powszechnie spotykanym stwierdzeniem jest "rób to co lubisz i naucz się na tym zarabiać". I cóż, przy odpowiedniej dawce motywacji, entuzjazmu, samozaparcia i kreatywności jest to możliwe.

Zakładając, że tę garść wewnętrznych przemyśleń masz już za sobą, zapraszam Cię do przeczytania Części drugiej, gdyż nie chcę umieszczać zbyt długich wywodów w jednym poście.
Enjoy!

Słów wstępu kilka...

 

 

 

  Jak zacząć zarabiać przez internet? 


To pytanie coraz częściej przewija się na różnego typu forach, blogach, coraz częściej też można usłyszeć o tej formie pracy. Rozwój internetu niesie za sobą ogromne możliwości niemalże w każdej dziedzinie życia, zarówno w aspektach towarzyskich, rozwojowych, naukowych, jak i zarobkowych. To właśnie na tych możliwościach zarobkowych skupię się na tym blogu. Chciałbym przekazać moim czytelnikom moje dotychczasowe doświadczenie i zebraną wiedzę, podzielić się metodami na zarabianie, przedstawiać wypatrzone przeze mnie ciekawe programy zarobkowe i inwestycyjne, wymieniać doświadczenia z czytelnikami i innymi blogerami, a także zostawić po sobie stały ślad, żebym miał do czego wracać po latach. Czy się uda? Mam nadzieję, że tak, wszakże motywacja, pozytywne nastawienie i wiara w sukces są podstawą każdych działań, również zarabiania :)